Podsumowania rund

Autor: Stanisław Zawadzki
Powrót

Czwarta runda dla zuchwałych

Po dwóch nieco nudniejszych rundach mieliśmy znów dużo ciekawych partii. W turnieju mamy obecnie dwóch liderów – Aleksandra Miśtę i Juliana Radulskiego. W czwartej rundzie najważniejsze były partie na pierwszych dwóch szachownicach, ale na dalszych deskach zdarzyło się wiele ciekawych rezultatów. Największym zaskoczeniem rundy była bezbarwna porażka białymi Siergieja Żigałko, który został wręcz zniszczony przez Radulskiego. W pewnym sensie niespodzianką była też wygrana Aleksandra Miśty. Choć zawodnik z Ostródy pierwszy raz w tym turnieju nie miał przegranej pozycji, to Vadim Malakhatko mógł spokojnie zremisować powstałą końcówkę wieżową. Zagrał on jednak kilka słabszych posunięć z rzędu i ostatecznie musiał się uznać za pokonanego. Na kolejnych kilku szachownicach mieliśmy remisy, w których zdecydowanie najbardziej walecznym był ten w partii Olszewski-Soćko. Wg komputera przewaga w tej partii przechodziła z jednej strony na drugą. Wydaje się zatem, że remis był sprawiedliwym wynikiem.

Dwiema najbardziej zwariowanymi partiami były pojedynki Rej-Jakubowski i Matuszewski-Vysochin. W obu przypadkach grający czarnymi arcymistrzowie uzyskali znaczącą przewagę materialną i wydawało się, że bardzo pewnie wygrają. Jednak okazało się, że ambicja młodych graczy została nagrodzona – najpierw Krzysiek Jakubowski podstawił przepiękny motyw taktyczny, po którym natychmiast dostał przegraną pozycję, następnie Michał Matuszewski rozwinął fantastyczny atak na pozostawionego w centrum króla ukraińskiego arcymistrza.

Do walki o zwycięstwo powrócili Hammer i Macieja, obaj wczoraj bardzo pewnie wygrali swoje partie i mają obaj trzy punkty. Tyle samo ma Victor Erdos, który wczoraj szybko zremisował.

W piątej rundzie pojedynek dwójki liderów, Radulskiego i Miśty. Myślę, że będzie to bardzo ciekawa partia, która w znaczący sposób wpłynie na losy turnieju.