Podsumowania rund

Autor: Jerzy Owczarzak
Powrót

Emocji coraz więcej

Druga runda Festiwalu przyniosła kolejne niespodziewane wyniki. Po raz pierwszy swojego pogromcę znalazł jeden z szesnastu występujących w turnieju arcymistrzów. Pechowcem okazał się Spartak Vysochin, który musiał uznać wyższość 19-letniego gorzowianina Kamila Klima. Punkty pogubili również inni zagraniczni arcymistrzowie tacy jak Michaił Brodsky, Hrair Simonian, Algimantas Butnorius i Ilmars Starostits, którzy zremisowali swoje pojedynki. Temu ostatniemu skutecznie przeciwstawił się zaledwie 13-letni Jan Krzysztof Duda, który po raz kolejny potwierdził jak nieprzeciętnym jest talentem. Blisko straty punktów był również rozstawiony z numerem pierwszym Bartłomiej Macieja, który rywalizował z Tomsem Kanstansem. Łotysz, który mógł forsować remis poprzez wiecznego szacha, postanowił grać na wygraną i chwilę później… podstawił mata i przegrał. W anonsowanej wczoraj przeze mnie rywalizacji damsko-męskiej pomiędzy arcymistrzem Tomaszem Markowskim, a arcymistrzynią Kariną Szczepkowską-Horowską niespodzianki nie było i zwycięstwo odniósł pięciokrotny mistrz Polski. Lepiej od swojej polskiej koleżanki spisała się natomiast Evgeniya Doluhanova, która po remisie w pierwszej rundzie z Robertem Kempińskim zdołała zremisować z kolejnym arcymistrzem. Tym razem Ukrainki nie zdołał pokonać Algimantas Butnorius z Litwy.

Po raz kolejny wielkie emocje towarzyszyły partii na pierwszej szachownicy w turnieju B. Grający czarnymi 12-letni Wojciech Januszkiewicz po paru godzinach zaciętej walki zdołał uzyskać wygraną pozycję i w tym momencie… poddał partię, myśląc, że nieuchronnie przegrywa. Na usprawiedliwienie młodego szachisty z Koszalina dodać należy, że pozycja końcowa była bardzo skomplikowana i wymagała policzenia długiego wygrywającego wariantu.

Emocji na pewno nie zabraknie również jutro, gdyż faworyci zaczynają grać ze sobą. Najciekawiej zapowiadają się pojedynki arcymistrzów, a więc Krzysztofa Jakubowskiego z Tomaszem Markowskim oraz Vidmantasa Malisauskasa z Dariuszem Świerczem. Licznie odwiedzający salę gry mieszkańcy stolicy pasjonować będą się natomiast rywalizacją na pierwszej szachownicy, przy której zasiądzie dwóch zawodników Polonii PGNiG Warszawa. Czy grający czarnymi Tomasz Warakomski zdoła skutecznie przeciwstawić się liderowi swojej drużyny Bartłomiejowi Maciei?