Podsumowania rund

Lider nie zwalnia tempa

Autor: Jerzy Owczarzak

Powrót

Igor Kowalenko po raz kolejny wyszedł zwycięsko ze swojego pojedynku i już tylko kataklizm w ostatniej rundzie odebrać może mu zwycięstwo w XV Festiwalu im. Mieczysława Najdorfa. Tym razem Łotysz po długiej i ciekawej partii pokonał swojego kolegę z reprezentacji Nikitę Meskovsa i z dorobkiem 7,5pkt. z 8 partii jest bardzo blisko końcowego triumfu. Jedynym zawodnikiem mającym szansę dogonić lidera jest Bułgar Iwan Czeparinow, który czarnym kolorem pokonał Aleksandra Miśtę i jest punkt za przodownikiem tabeli. Polskich kibiców niewątpliwie cieszy fakt, że kolejne lokaty zajmują Polacy: Michał Krasenkow i Jacek Tomczak mają 6 punktów i dzielą 3 miejsce. Obu arcymistrzów czekają bardzo ciekawe pojedynki odpowiednio z Igorem Kowalenko i Iwanem Czeparinowem. Zwycięstwa w tych partiach zapewnią Polakom miejsca na podium.

Open B rozpoczął się od przykrego i niespodziewanego zdarzenia - dotychczasowego lidera Tala Levitana na godzinę przed rundą musiała zabrać karetka do szpitala. Niestety nie był on w stanie wziąć udziału w dzisiejszej rozgrywce z Kacprem Żochowskm i musiał oddać partię walkowerem, tracąc tym samym szanse na końcowe zwycięstwo. Bardzo blisko wygrania turnieju jest natomiast drugi z Izraelczyków Aleksander Zlatin, który po pokonaniu Konrada Szczęśniaka wysunął się na samodzielne prowadzenie z 7 punktami. Na kolejnych dwóch miejscach znajdują się Radosław Śliwerski i Kacper Zochowski, którzy także mają jeszcze szanse na zajęcie pierwszego miejsca.

Turniej C to jedyna grupa Festiwalu, w której na rundę przed końcem na szczycie znajdują się dwie osoby. Piotr Rutkowski i Szymon Pawletko pokonali dziś odpowiednio Krystiana Furmańskiego i Karola Zająca i z dorobkiem 7 punktów prowadzą w tabeli. Za nimi ze stratą pół punktu jest jednak kolejna dwójka zawodników: Maciej Kleyny oraz Marcin Skawiński i to wśród tej czwórki znajduje się przyszły zwycięzca openu C.